„Tradycyjny” ogród to oczywiście pojęcie umowne – zakładam jednak, że nie kryje się po nim kwadratowy trawniczek i trzy krzaczki na krzyż, a coś bogatszego i bardziej zarośniętego. Krzewy, drzewa, kwiaty, a trawnik jako część całości, nie jej główny punkt. Raczej ogród w stylu angielskim niż minimalistyczny i nowoczesny.

Do takiego ogrodu pasuje dom z czerwonej cegły lub drewniany, a współczesne wymogi dotyczące izolacji każą sądzić, że ten drugi ma większe szanse na pojawienie się w sąsiedztwie tradycyjnego ogrodu, albo na odwrót, ogród w sąsiedztwie takiego domu. Drewno ma urok i ciepło, którego innym materiałom budowlanym po prostu brakuje.

Domy z drewna, a zwłaszcza domy z bali, wracają do łask. Są nie tylko ładne, naturalne i bardziej tradycyjne z wyglądu – zwłaszcza te kryte strzechą – ale także sprawiają zupełnie inne wrażenie niż domy powstałe z bardziej obecnie popularnych materiałów. Są solidne, charakterystyczne i niepowtarzalne, ponieważ nawet domy powstałe według tego samego projektu będą się różniły między sobą z powodu barwy drewna.

Domy z bali nie są bardziej wymagające w budowie od innych, jednak technika ich wykonywania jest odmienna, stąd powinna się tym zajmować doświadczona firma budowlana. Jest to dom stawiany „na sucho” – nie licząc fundamentów, nie trzeba oczekiwać na związanie zaprawy murarskiej, wysychanie tynku na elewacji etc. Poszczególne elementy łączy się gwoździami i łącznikami. Taki budynek można stawiać nawet zimą, a powstaje znacznie szybciej niż domy murowane. Budowa domu z bali pod klucz może zamknąć się bez trudu w jednym roku, podczas gdy dom murowany to, przy zachowaniu reguł sztuki budowlanej, półtora roku,  a nawet znacznie dłużej.

Drewniany dom znakomicie wygląda w otoczeniu gęstej roślinności. Sprawia wówczas znacznie bardziej naturalne wrażenie, bez trudu wtapia się w krajobraz i bez trudu zapada w pamięć.