Lampy artemide czyli najdroższy prezent świata

artemide lampy
3 kwietnia, 2016

Lampy artemide czyli najdroższy prezent świata

Moja ciotka ma bzika na punkcie luksusowego wyposażenia wnętrz. Wszystko w domu musi mieć drogie, nowoczesne i od najlepszych projektantów. Myślę, ze mogłaby przez tydzień nic nie jeść, tylko po to, by móc kupić sobie nową szafkę nocną, bo stara jest już niemodna.

Artemide lampy – czemu takie drogie?

artemide lampyPo cichu śmiejemy się z ciotki, ale ona chyba tego nie zauważa. W domu ma porozwieszane mnóstwo reprodukcji obrazów, niewygodne skórzane kanapy i granitowe blaty. Wszystko oczywiście oryginalne i z najwyższej półki. Zazwyczaj na urodziny kupowaliśmy jej jakieś drogie, ale małe drobiazgi. Teraz jednak wiedzieliśmy, ze ciotka myśli o tym, czy ekskluzywne oświetlenie włoskie nie pasowałoby do jej domu. Zaczęliśmy się przygotowywać na wielki wydatek, w końcu lamp i lampek w domu każdy ma sporo, myśleliśmy, ze może każdy kupi jedną małą czy jakoś tak. Byliśmy zaskoczeni, kiedy ciotka stwierdziła, że chciała by tylko jedną lampę, z kolekcji artemide lampy. Przywiesi ją sobie w pokoju dziennym, tak by wszyscy ją odwiedzający ją zobaczyli. Wiedzieliśmy, że będzie w tym jakiś haczyk, w końcu ile może kosztować jedna lampa? Jak się okazało, mieliśmy rację. Ekskluzywne lampy włoskie kosztują kilka tysięcy złotych! Nie było wyboru, cała rodzina zrzuciła się po równo na tę lampę.

Znaleźliśmy sklep w którym i tak kosztowała ona najmniej, ale to i tak było sporo pieniędzy jak dla nas. Przynajmniej ciotka była zadowolona z prezentu, a każdy z nas nie musiał osobno myśleć o podarku dla niej. Miejmy nadzieje, ze za rok nie wymyśli czegoś gorszego i nie każe sobie kupić całego zestawu mebli do sypialni.